Mistrzem, w tworzeniu przedmiotów z duszą wiosny czy nawet tej znienawidzonej przeze mnie zimy, jest projektant Tord Boontje i każdy, mający cokolwiek wspólnego z designem, zna to nazwisko. Ok, nawet jeśli nie zna to widział Jego słynne lampy. Holenderska wesoła twórczość, która czerpie troszkę z baśni, troszkę z fantazji :)









P.S. Ważne!
Dziękuje Madzi za pierwszy komentarz. Miłe. Bardzo, bardzo :)
jaram sie tymi lampami i lawka.
OdpowiedzUsuńnawet jakbym miala zaplacic miliony to bede miala taka w mieszkaniu <3